Kochani,
mamy już w ofercie zapowiadane nowości, czyli musy (KLIK) i olejki (KLIK) do ciała. Byłam ich strasznie ciekawa, dlatego nie powstrzymałam się i już przygarnęłam jeden mus - mus wyszczuplający mango :D.
Jest świeżutki, ledwo otwarty i można powiedzieć, że jeszcze ciepły, więc o działaniu wyszczuplającym nie mogę nic powiedzieć, ale i tak postanowiłam go Wam przedstawić. Mus, jak inne kosmetyki marki Nacomi, składa się tylko z naturalnych składników.
Mój mus, jak reszta z tej serii, jest zamknięty w estetycznym plastikowym przezroczystym słoiczku z aluminiową zakrętką i bardzo kolorową etykietą. Moim zdaniem to bardzo ładne, wygodne i praktyczne opakowanie.
Po otwarciu słoiczka naszym oczom ukazuję się mus, który na pierwszy rzut oka wygląda jak krem. Ma jasno pistacjowy kolor.
Kiedy jednak nabieramy kosmetyk, ukazuje się jego prawdziwa konsystencja. Jest niezwykle lekka, piankowa, czuć pod palcami pękające bąbelki powietrza. Mnie się kojarzy z tą czekoladą bąbelkową, albo z takim serkiem puszystym Bakuś (nie wiem, czy jeszcze je sprzedają, ale kiedyś się nimi zajadałam, właśnie ze względu na te pękające delikatnie bąbelki :D ).
Na skórze rozprowadza się po prostu idealnie. Zostawia lekki film, ale nie tłustą warstwę. Moim zdaniem sprawdzi się też do smarowania ciała na dzień. Po zastosowaniu skóra jest bardzo miękka i wydaje się super odżywiona.
No i ten zapach! Bardzo słodki owocowy - uwielbiam :). Już nie mogę się doczekać, kiedy wypróbuję inne musy, albo przeczytam opinie naszych testerek, które wybierzemy już w tym tygodniu.
Ogólnie powiem Wam, że ja osobiście kosmetyki marki Nacomi wręcz kocham. Poleciłam je już nie wiem ilu koleżankom i zbieram same meega pozytywne opinie :). Te musy to absolutna nowość na rynku i myślę, że godnie się prezentują przy fantastycznych balsamach oraz peelingach tej marki.
Mus, na który mam ochotę! Po prostu pysznie! Zaostrzyłaś mi apetyt tą konsystencją :)
OdpowiedzUsuńA nakrętka jak z Organique, z doświadczenia wiem, że bardzo praktyczne.
Uwielbiam te aluminiowe zakrętki :).
UsuńSuper,kusza mnie te pyszności.Ja dopiero poznaję te markę jestem jej bardzo ciekawa :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarka nie jest droga jak na takie składy i działanie, więc naprawdę warto :).
UsuńNarobiłaś mi smaku na nowości. Dobrze, że zbliżają się moje urodziny, może uda mi się kogoś namówić na prezent :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno z takiego prezentu będziesz zadowolona :). A polecam kupić do końca przyszłego tygodnia to dostaniesz jeszcze w prezencie od nas krem do rąk!
Usuńmmm, ale bym chciała!
OdpowiedzUsuńOd chęci do czynu!
UsuńJa już śnię po nocach o tym musie, ale borówkowym. Wyobrażam sobie jak może pachnieć. No szału dostałam. :-P
OdpowiedzUsuńTo zapraszamy :) Nic prostszego! A w tym tygodniu do każdego zamówionego musu lub olejku dodajemy pełnowymiarowy krem do rąk gratis!
UsuńMuszę w końcu spróbować !! :D
OdpowiedzUsuńTo na pewno! :)
Usuńbakusiowa konsystencja mówisz i jeszcze fajny zapach, brzmi pysznie! :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę bakusiowa :)
UsuńŚwietny kosmetyk, mam na niego chrapkę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTak kusząco przedstawiłaś że naprawdę mam wielką chęć sama poczuć tę piankową ,lekką konsystencję:)
OdpowiedzUsuńTa konsystencja jest naprawdę bardzo przyjemna :D
UsuńKonsystencja wygląda na bardzo delikatną :)
OdpowiedzUsuńI taka właśnie jest - jak pianka :)
UsuńBaaardzo kuszący :)
OdpowiedzUsuńTo prawda... ja też dałam się skusić na kolejny - mam już też mus CIASTECZKOWY i po prostu chciałoby się go zjeść :D
Usuńkonsystencja wygląda na bajeczną :)
OdpowiedzUsuńTaka jest!
UsuńPierwszy mus który konsystencją naprawdę mus przypomina. Muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńBo to jest prawdziwy mus! :)
Usuńchętnie bym się posmarowała bakusiem :D ale o innym zapachu :D
OdpowiedzUsuńA jakim? :)
UsuńLubię formę musu :)
OdpowiedzUsuńJa też, musy są lekkie, bardzo wydajne i dobrze się wchłaniają...
UsuńCudna konsystencja! :)
OdpowiedzUsuńTe bąbelki bardzo fajnie pod palcami pękają...
UsuńWyglada idealnie. No i zapach musi powalić!!
OdpowiedzUsuńZapachy są zdecydowanie mocną stroną tych kosmetyków - nie są jakieś ostre czy narzucające się, ale po prostu idealne :D
Usuńspecyfik już mi pachnie i kusi!
OdpowiedzUsuńTo może dasz się skusić :D na pewno będziesz zadowolona!
Usuńjej.. wygląda mega smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Bardzo lubię jak opisywane produkty są tak ładnie wyeksponowane, a nie tylko "cyknięte" na szybkiego :) Mus przedstawia się świetnie, ogólnie to uwielbiam kosmetyki o takiej konsystencji.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za miłe słowa :) zawsze staram się, żeby produkty wyglądały jak trzeba - czy to na blogach czy w sklepie. Cały czas się uczę.
UsuńTen opis brzmi idealnie:-)) Taka lekka konsytencja i dobre nawilżenie to coś co bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuńStrasznie ciekawią mnie te musy i ich właściwości. Pewnie skuszę się na nie zaraz po rozwiązaniu bo przyda mi się pomocnik w gubieniu kilogramów ;) byle by do grudnia :)
OdpowiedzUsuńmm nuty zapachowe przepyszne i słodkie :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na pachnący prezent, a marce Nacomi muszę się koniecznie bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńMusy Nacomi są cudowne, mam ciasteczkowy i borówkowy :) Trochę trzeba poczekać aż się wchłoną, ale warto, nawilżają świetnie :) Może kiedyś skuszę się także na wersję z mango :)
OdpowiedzUsuń