Dzisiaj za to przychodzę do Was z kolejną ważną sprawą, o której co prawda dużo się teraz mówi, ale i tak warto tę wiedzę powtórzyć i jeszcze raz przetrawić. Chodzi o antyoksydanty, inaczej przeciwutleniacze.
Tak jak rdzewieje metal w procesie utleniania, tak i starzenie naszego organizmu oraz wiele chorób wynika właśnie z utleniania. Za ten proces w dużej mierze odpowiadają tzw. wolne rodniki. Są to związki, które bez przerwy powstają w organizmie. Są to produkty przejściowe - cząsteczki tlenu z brakującymi elektronami, które są bardzo niestabilne i gwałtownie poszukują okazji do uzyskania równowagi. Aby to osiągnąć "przyczepiają się" do innych komórek, uszkadzając praktycznie wszystkie ich składniki, zwłaszcza niszcząc błony komórkowe.
- utrata elastyczności skóry (a więc zmarszczki)
- nadciśnienie
- cukrzyca
- osłabienie odporności
- bezpłodność
i wiele innych.
Nie jest tak, że te wolne rodniki to jakieś wynalazki, które biorą się nie wiadomo skąd i są takie całkiem złe. One powstają w wyniku normalnych procesów metabolicznych zachodzących w organizmie i są też nam potrzebne, bo wychwytują też i niszczą wirusy i bakterie.
Żródło: http://atomfortheworld.blogspot.com/2013/04/skazani-na-wolne-rodniki.html
Nie może być ich jednak za dużo. Tyle, ile organizm sam wytwarza to też sam sobie bez problemu zneutralizuje - zwykle wie, co robi. Niestety my sami dostarczamy okazji do powstawania nadmiaru wolnych rodników, czyli stresu oksydacyjnego.
Przyczyny powstawania nadmiaru wolnych rodników:
- metabolizm
- promieniowanie jonizujące
- stany zapalne
- zanieczyszczenie środowiska
- nikotyna
- alkohol
- stres i przemęczenie
- niewłaściwa dieta.
Żródło: http://atomfortheworld.blogspot.com/2013/04/skazani-na-wolne-rodniki.html
Antyoksydanty to na przykład:
- witamina C
- witaminy A oraz E
- selen
- mangan
- żelazo
- cynk
- karotenoidy (alfa i beta karoten, luteina)
- ksantofile
Najważniejszymi źródłami antyoksydantów są owoce oraz warzywa! Trzeba ich jeść co najmniej 7 porcji dziennie (z czego dwie porcje to owoce, pięć to warzywa). Porcja odpowiada wielkości naszej pięści. Dzięki temu będziemy nie tylko zdrowsi i szczuplejsi, ale też na dłużej zachowamy młody wygląd :).
Wkrótce pojawi się więcej postów na temat zdrowszego odżywiania i walki ze zmianą nawyków żywieniowych, którą sama od niedawna prowadzę :).
A jak z Waszym jedzeniem warzyw i owoców? Lubicie je czy musicie się zmuszać? Chcecie poczytać tutaj więcej o odżywianiu?
Ja to mogę owoce jeść cały czas :) Do tego mój luby potrafi robić przepyszne sałatki owocowe, więc mnie tym zawsze rozpieszcza. Czytania o odżywianiu nigdy dość, warto jest czytać wiele i dopasowywać przeczytane do siebie.
OdpowiedzUsuńAż miło czytać :)
UsuńKocham jeść warzywa i owoce.
OdpowiedzUsuńSuper! Jestem pełna podziwu :)
UsuńJa jem codziennie owoce a to jabłka, mandarynki, gruszki winogrona. Więc u mnie owoce są zawsze w domku :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj podobnie wprowadzić do codziennej diety warzywa :) bo owoców za dużo niestety też nie powinniśmy jeść- mają sporo cukru...
UsuńJa lubię warzywa, ale do owoców niestety nie mogę się przekonać, rzadko sięgam zarówno po owoce jak i po soki i inne przetwory owocowe.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesz chociaż warzywa. Nawet jeśli będziesz rzadko jadła owoce, a będziesz jeść wystarczająco dużo warzyw to też będzie dobrze :)
Usuńlubię owoce i warzywa! tylko nie zawsze jem ich tyle ile trzeba
OdpowiedzUsuńOstatnio znów polubiłam jabłka i marchewki :)
OdpowiedzUsuńJa żyję głównie dzięki owocom, warzywom i niestety słodyczom :D Ja piję także dużo zielonej herbaty by zapewnić sobie źródło antyoksydantów :))
OdpowiedzUsuńPóki mieszkam z mamą, nie mam takiej możliwości. Nie zarabiam sama, a każda prośba o większą ilość owoców/warzyw konczy się stękaniem, że drogo..
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam owoce i warzywa, nie wyobrażam sobie życia bez nich :D
OdpowiedzUsuńMuszę wprowadzić w życie powyższy sposób odżywiania się. Porcje są niewielkie więc mam nadzieje, że uda mi się trochę schudnąć :)
OdpowiedzUsuńOwoce uwielbiam, gorzej z warzywami bo jest naprawdę niewiele takich, które lubię.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post. Ja ostatnio bardzo się polubiłam z warzywami i owocami. Dawniej od nich stroniłam, ale od roku się zażeram ile mogę :D
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Mi by się przydało, bo stresu u mnie bardzo dużo przez ostatnie pół roku
OdpowiedzUsuńZ witaminą C tez nie wolno przesadzać, bo pomimo, że jest antyoksydantem to w zwiększonej ilości tworzy kompleksy z mikropierwiastkami, które są mutagenne. To tak btw (;
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam o manganie to od razu kojarzy mi się pożółkła biała tkanina- to nierozpuszczalne tlenki tego pierwiastka odpowiadają za niszczenie tkanin, które j$st nieodwracalne i żadne Perwoole nie pomogą na to, zabezpieczają przed, ale procesu nie cofną.
Tak, znów przylazłam z czymś chemicznym i się wymądrzam xD Przepraszam, zostałam skrzywdzona przez studia (;
Ja również lubię jeść owoce i warzywa,lecz trzeba teraz chyba zwiększyć ich porcje :)
OdpowiedzUsuńTwój post uświadomił mi, że powinnam jeść więcej warzyw i owoców. W zimowym okresie zawsze mam z tym problem, bo większość warzyw, które lubię są zamrożone co mnie zniechęca, ale pocieszam się bo idzie wiosna a z nią nowalijki.
OdpowiedzUsuńja za owocami to za bardzo nie przepadam (ewentualnie banan), a warzywa to moge jesc i jesc ...
OdpowiedzUsuńOO ciężko jeść to co się powinno i to w odpowiedniej ilości ;D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam warzywa, ale za owocami średnio przepadam :)
OdpowiedzUsuń