Cztery nasze kochane Klubowiczki otrzymały ostatnio do przetestowania supernowości marki Nacomi - puszyste i pachnące musy do ciała.
Ja się w tych musach zakochałam! O moim musie mango mogliście już przeczytać tutaj: KLIK. Od tamtej pory skusiłam się też na ciasteczkowy i po prostu mogłabym się smarować i smarować :). Bardzo się cieszę, że wszystkim dziewczynom musy przypadły do gustu i że zapachy oraz konsystencja nie rozczarowały. Niektóre z nich zgłaszały problem z rozprowadzaniem musu i z pozostawianą przez niego tłustą warstwą. Jest do dla mnie zaskoczenie, bo mnie się go aplikowało bardzo dobrze i gładko, a skóra go chłonęła bardzo dobrze, więc nie miałam problemu z tłustą warstwą, ale to pewnie dlatego, że moja skóra jest sucha jak Sahara, zwłaszcza na nogach ;). Jak jednak powszechnie wiadomo - kosmetyki u każdego działają trochę inaczej, więc nigdy nie będzie tak, że każda właściwość będzie u każdego taka sama i każdemu się spodoba.
Bardzo dziękuję, Dziewczyny, za rzetelne i szczere opinie :).
A oto linki do recenzji:
1. Mus mango: ŚWIAT LYLL
2. Mus ciasteczkowy: SARINACOSMETICS
3. Mus borówkowy: PAMIĘTNIK KRĘCONOWŁOSEJ PISANY SZMINKĄ
4. Mus malinowy: MÓJ MAŁY ŚWIAT
Zapraszamy do czytania :).
sama z chęcią bym takiego użyła!
OdpowiedzUsuńAż mi zapachniało. :) Z chęcią wypróbuję malinowy czy mango. :)
OdpowiedzUsuńPo tych recenzjach mam coraz większą ochotę na te cuda :)
OdpowiedzUsuńo tak bardzo chcę malinowy <3
OdpowiedzUsuńNo właśnie każda skóra jest inna ;) Moja olejki nawet lubi ale te niezbyt tłuste :)
OdpowiedzUsuńmuszę je wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńto ja "zgłaszałam" problem z tłustością,ale właśnie moja skóra do jakiś szczególnie suchych nie należy więc pewnie dlatego,ale teraz idzie mi coraz lepiej i coraz bardziej się lubię z tym musem
OdpowiedzUsuńCiasteczkowy kusi :d
OdpowiedzUsuńach malinka mi pachnie :D
OdpowiedzUsuńOj jakie zapachy :D ciekawe, jak pachną na żywo.
OdpowiedzUsuń____________
a Ty? bierzesz już udział w rozdaniu? :)
http://wyprobuj.blogspot.com/2014/10/konkurs-wygraj-bon-o-wartosci-100-do.html
oj ciasteczkowy tak bardzo chce być mój! ;3
OdpowiedzUsuńCiężko wybrać jeden. :)
OdpowiedzUsuńoj muszę wypróbować <3
OdpowiedzUsuńJak apetycznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nimi!
Nigdy nie próbowałam, ale z chęcią bym przetestowała, bo wyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńhttp://x-the-second-half-of-life-x.blogspot.com/
Ciasteczkowy pewnie pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam muse do ciała oraz pelingi :) hmm
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego weekednu :)
Oraz obserwuje :)